Jurabike prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:132.49 km (w terenie 100.00 km; 75.48%)
Czas w ruchu:07:40
Średnia prędkość:17.28 km/h
Maksymalna prędkość:58.39 km/h
Suma kalorii:3420 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:66.24 km i 3h 50m
Więcej statystyk

Do Rumcajsa na piwko

  • DST 61.35km
  • Teren 45.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 17.61km/h
  • VMAX 58.39km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1432kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 grudnia 2013 | dodano: 29.12.2013
Uczestnicy

Wyruszamy w pięciu spod skansenu o 9 rano. Tak wczesna godzina nie odstraszyła Mirka,Bartka,Artura,Zbyszka i Rafała od myśli spalenia troszkę świątecznych kalorii. Poza tym gnała nami chęć odwiedzenia Rumcajsa gdzie podawane jest najlepsze piwo na Jurze. Początkowo jedziemy wzdłuż Warty do Guardiana a następnie do rowerostrady i na Dębowcówkę która docieramy do Sokolich Gór.

Jesienno-zimowy widok w Sokolich Górach


Następnie żółtym szlakiem docieramy do Zrębic gdzie przy kościele skręcamy w stronę Złotego Potoku. Oczywiście trafia się jeden debil który próbuje nas wyprzedzać w momencie naszego manewru i jeszcze ma pretensje. Jednak widząc przeważające siły wroga szybko odjeżdża. Jedziemy dalej aż do Alei Klonowej i do Rumcjasa.

Tutaj spędzamy godzinkę przy miłej pogawędce. W tym czasie dociera Jacek który w dalszej naszej podróży będzie nam przewodnikiem. Z wielkim bólem ruszamy dalej i tak obok rozlewni wód jedziemy a czasami idziemy ze względu na piachy do Siedlca a następnie przez Szczypie obok piaskowni w Zaborzu docieramy do Biskupic.

Tutaj nasze drogi rozchodzą się i Jacek z Mirkiem ruszają w stronę Poraja a reszta już asfaltem w kierunku Częstochowy. W Olsztynie mijamy Leśny w którym stoi mnóstwo rowerów ale się nie zatrzymujemy tylko jedziemy dalej. Na rozjeździe na starą trasę krótka przerwa w czasie której dojeżdża Abovo. Chwilka na pogawędkę i ruszamy do domu. Pod Skansenem Artur i Rafał odbijają a Zbyszek i Bartek jadą dalej.

Wszystkie zdjęcia:

Zdjęcia

Trasa


Kategoria Trening

W stronę Herb

  • DST 71.14km
  • Teren 55.00km
  • Czas 04:11
  • VAVG 17.01km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1988kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 grudnia 2013 | dodano: 02.12.2013
Uczestnicy

Wyruszamy wcześnie rano tj.7 żeby dotrzeć do domu na 12. Najpierw Rafik spotyka Zibiego a następnie wspólnie na Głównej docierają do Mirka który przejmuje dowodzenie ekipą. Pogoda nie nastraja w momencie startu do jazdy jednak jak się dupska ruszyło to szkoda wracać więc jedziemy. Opłotkami kierujemy się w w stronę Konradowa po drodze mało nie wpadając na pozostawione przez śmieciarzy resztki lodówki. Podczas jazdy zaczyna się robić cieplej więc krótka przerwa na pozbycie się nadmiaru odzieży i jedziemy dalej. Jadąc dalej docieramy do Bieżenia a następnie odbijamy do Parku Krajobrazowego Liswarty. Następnym naszym etapem jest ok.7 km odcinek biegnący prosto przez las. Byłby bardzo monotonny jednak widoki dookoła nie pozwalają na nudy. Później troszkę krążymy a po dojeździe do Węglowic decydujemy się na asfaltowy powrót do Herb gdzie czeka na nas transport. Pakujemy się do samochodu i gnamy do Częstochowy aby dojechać na godzinę 12.


Kategoria Trening