Jurabike prowadzi tutaj blog rowerowy

Miało być inaczej a wyszło jak zwykle

  • DST 32.68km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 17.20km/h
  • VMAX 46.12km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 750kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | dodano: 12.08.2013
Uczestnicy

Zaplanowalismy wyjazd do kamieniołomu w Rudnikach jednak z powodu zbyt małej ilości czasu Zbyszka pojechaliśmy inaczej. Na zaproszenie wysłane przez Rafała odpowiedzieli tylko Zbyszek który zabrał ze sobą Łukasza oraz wysyłający zapki. Tak więc ruszyliśmy najpierw w stronę Huty i wjechaliśmy na jej teren. Droga strasznie zarosła i przebijaliśmy się jak przez dzunglę. Następny etap podróży to oczywiście Zielona gdzie podjeżdzamy od strony torów.Pote Towarne i oczywiście popis Zbyszka który juz chyba zawsze będzie tam podjeżdzał.Pamiątkowa fotka i zjazd w stronęzamku.

Trzech muszkieterów

Jedziemy do kamieniołomu i zjeżdzamy po prawej stronie którą ostatnio testowaliśmy pod górkę. Niby gorsza od lewej ale jakoś się łatwiej jechało. Następnie jedziemy na Zamek i tutaj niespodzianka-ogrodzony kawał ścieżki a w środku stado owiec i opiekun któru usilnie namawiał nas na zakup biletów wstępu na ten jakże pięknie odrestaurowany i zadbany zabytek.Powoli posuwamy się w stronę Leśnego zaliczając jeszcze podjazd pod zamek.Z baru udajemy się do sklepu po napoje i gonieni czasem postanawiamy jecać asfaltem do domu. Jeszcze wstrzymuje nas przejazd kolejowy:

i tak docieramy do domu. Plany byly inne ale wyszło jak wyszło. Mamy nadzieję że następny wyjazd będzie zgodny z założeniami


Kategoria Trening


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!